Kings of War jest dla mnie nieustającym źródłem inspiracji
dla nowych projektów – w oparciu o figurki zalegające w mojej szafie ;-). Od
kilku miesięcy jestem wciągnięty w klimaty fantasty – co owocuje szeregiem
popaćkanych ludzików. Dziś udało mi się wreszcie zrobić szybkie zdjęcia moim
bestyjkom – pomalowanym w ciągu ostatniego miesiąca. Pierwsze figurki do bestii
nabyłem jeszcze w zamierzchłych czasach, gdy Chaos w Warhammer Fantasy Battle
łączył śmiertelników, bestie i demony. Potem robiły trochę nieśmiało za
sojuszników chaos warriorów w 6 ed a potem … długo, długo nie pojawiały się na
bitewnym stole. Jednak nieodmiennie klimat leśnych bestii chaosu mnie
fascynował, tylko tak jakoś nie było okazji (pretekstu ;-) ). To to teraz
pretekst jest – w postaci Kings of War ;-)
Giant Eagles (Regiment)
Beast Pack (Troop)
Stampede
- ciemna skóra: Bugman’s Glow + Cadian Fleshtone
- brązy:
Rhinox Hide + Cadian Fleshtone
Steel Legion Drab + Cadian Fleshtone
Rhinox Hide + Skrag Brown
podstawki:
Rhinox Hide + Ushabti Bone
... a że dawno nie startowałem w GMoTM - to czas wystartować:
Czy więcej bestii wypełźnie kiedyś z pudełek (czy uda się je pomalować...)???