Za oknem zimno i pada. Pogoda przywodzi na myśl jesień a nie
wiosnę (co zresztą już od kilku „weekendów majowych” jest chyba normą…). Dla
mnie jest to wymówka do porzucenia na chwilę 40 tysiąclecia i powrotu do Starego
Świata. Tego brudnego i ponurego. Już od kilku dni pracuję nad projektem związanym
ze Skavenami - o którym wkrótce napiszę więcej na blogu. Jednak dziś – z okazji
premiery wersji 1.0 systemu 9th Age (w który najpewniej z braku czasu nigdy nie
zagram, lecz któremu kibicuję i pod który złożę armię Imperium na 2500 pkt).
Do mojej Krucjaty na Jałowe Wzgórza dołączają dziś:
1) oddział Straży Imperium (Imperial Guard) - 40 cięzkozbrojnych,
pieszych rycerzy w przeważającej większości uzbrojonych w broń dwuręczną –
wspaniałe modele Perry Miniatures z zestawu WR 50
Foot Knights 1450-1500 (https://www.perry-miniatures.com/product_info.php?cPath=22_62&products_id=3148&osCsid=v6f0qo6t1mlm724u88qcpi5tf0)
z drobnymi konwersjami.
Działo (Cannon) – lekko niekompletny plastik GW, okazyjnie kupiony
na allegro i na szybko „unurzany” w bejcy
Fajni:) To trzeba i było jazdę od Perrych użyć:)
OdpowiedzUsuńZa dużo koników z GW w szafie zalega i dopomina się wyjścia na światło słoneczne z pudełek... ;-)
OdpowiedzUsuńNiesamowita armia ! i to na takim poziomie malowana.
OdpowiedzUsuńŚwietna armia. Tylko co robią bretońskie lilijki u imperialnych? ;-)
OdpowiedzUsuń