Zanim jednak nadciągną zagony pancerne - mała renowacja bejca mojego pierwszego latacza sprzed kilku lat - Imperial Guard Valkyrie:
Bardzo proste malowanie - dające fajny (dla mnie :-) ) i co najważniejsze szybki efekt. Niestety - nie widać tego na zdjęciach. Mam spory problem ze zrobieniem ładnego zdjęcia w obecne pochmurne dni :-( Czyżby czas na nowy aparat...
Kolejne chłopaki z buta też doczłapali:
W listopadzie gram gwardią!
Taniej chyba byłoby kupić nową lampę do doświetlania. Sama valkiria wygląda imponująco. Kawał maszyny!
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź - lampa kupiona, w ten weekend kolejne próby ze zdjęciami ciemną jesienią
UsuńOlbrzymie bydlę:) No i dobre malowanie.
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń