Jednak to nie był koniec rodzinnych
dobroci dla ojca…
Moja najstarsza córka (już prawie
4 latnia!) zarządziła, że trzeba tacie zrobić prawdziwą niespodziankę i kupić
mu „skarpetki”. Po powrocie otrzymałem więc od mojej kochanej rodzinki całą
torbę skarpet, wśród których ukryte były także takie większe w postaci … smoka,
mamuta i pięciu wojaków nurgla… Nie ma rady! Jak się dostaje takie prezenty - niespodzianki
to trzeba je należycie i z godnością spożytkować!
Każda z moich nowych „skarpetek” stanie
się zaczątkiem nowej „mini armii” na 1000 pkt do AoS (w składzie „skarpetka” +
figurki które już mam w szafie (bez żadnych nowych zakupów!). Na pierwszy ogień
idzie mamut – czyli figurka wybrana przez moją Małżonkę:
Aktualny pomysł na armię pod
sztandarem Destruction (z silnymi motywami zimowymi) to:
1) Frotlord
on Thundertusk (czyli najbardziej okazała forma „mamuta” J ) – 420 pkt
2)
3
x Ogors (Battleline) – 120 pkt
3)
3
x Ogors (Battleline) – 120 pkt
(troche ogrów
kupiłem dawnoooo temu z myślą o zrobieniu “ogrów chaosu” na potrzeby WFB – zagrałem kiedyś nimi może raz -
trzeba teraz pomalować / odnowić…)
4) 10
x Orruk Boarboys (mam w szafie mnóstwo zielonoskórych zarówno do WFB jak i
WH40k w różnym stadium popaćkania – dziki od lat nie oglądały już światła
dziennego leżąc gdzieś w pudełkach. Czas je więc wydobyć i poddać bejcowej renowacji) – 200 pkt
5) Orruk
Warboss (jak wyżej, oczywiście na dziku – jest na pewno gdzieś w szafie - do odnowienia)
– 140 pkt
RAZEM – 1000 pkt i 18 figurek (i to mi się w AoS podoba – mega elastyczne
możliwości złożenia grywalnej rozpiski z małej ilości pacynek).
Byle zdążyć do pierwszego śniegu!
Też chcę takie "skarpety" =)
OdpowiedzUsuńJa też poproszę ;)
OdpowiedzUsuńOho, na bogato:) Powodzenia!
OdpowiedzUsuń